
- Bithumb przeszukany w związku z defraudacją 2 mln dolarów przez byłego prezesa za mieszkanie.
- Plotki o opłatach za notowanie wzbudzają coraz większe zainteresowanie, a Bithumb planuje IPO w 2025 r.
- Śledztwo zagraża reputacji Bithumb i jej debiutowi na giełdzie.
Według doniesień, 20 marca Prokuratura Okręgowa Południowego Dystryktu Seulu przeprowadziła rewizję w biurach giełdy kryptowalut Bithumb w Korei Południowej, co wywołało nową falę kontroli praktyk finansowych firmy.
Prokuratura Okręgowa Południowego Dystryktu Seulu prowadzi dochodzenie w sprawie giełdy kryptowalut pod kątem zarzutów, że Kim Dae-sik, były dyrektor generalny i obecny doradca Bithumb, przywłaszczył fundusze firmy w celu sfinansowania zakupu nieruchomości osobistej.
Co ciekawe, władze badają depozyt w wysokości 3 miliardów wonów koreańskich (około 2,25 miliona dolarów) rzekomo złożony przez Bithumb jako depozyt leasingowy. Prokuratorzy podejrzewają, że Kim przekierował fundusze na zakup prywatnego mieszkania, co budzi obawy o szersze nadużycia finansowe i niedociągnięcia w kontroli wewnętrznej giełdy.
Bithumb potwierdza zarzuty
Bithumb przyznał się do elementów oskarżeń, ale utrzymuje, że problem został rozwiązany wewnętrznie. Rzecznik powiedział The Chosun Daily, że Kim zabezpieczył pożyczkę na spłatę całej kwoty po wcześniejszym dochodzeniu przeprowadzonym przez południowokoreańską Służbę Nadzoru Finansowego (FSS).
Chociaż giełda kryptowalut twierdzi, że nie poniosła żadnych szkód finansowych, prokuratorzy kontynuują dochodzenie, sygnalizując ciągłe obawy dotyczące zarządzania i zgodności w firmie kryptowalutowej.
Kontrowersyjne praktyki związane z ofertami podsycają kontrowersje
Do zamieszania dochodzą doniesienia sugerujące, że Bithumb stosował wątpliwe praktyki notowań. Według raportu Wu Blockchain z 20 marca, powołującego się na anonimowe źródła, wiele projektów kryptograficznych rzekomo zapłaciło wygórowane opłaty pośredniczące, aby zabezpieczyć notowania tokenów zarówno na Bithumb, jak i na jego głównym konkurencie, Upbit.
Jeden projekt podobno zapłacił 2 miliony dolarów, podczas gdy inny miał wydać 10 milionów dolarów pośrednikom rzekomo powiązanym z akcjonariuszami Upbit i animatorami rynku.
Some projects also indicated that they provided an intermediary fee ranging from 3% to 5% of the total token amount, and eventually managed to get listed on Upbit successfully. However, not all projects paid the intermediary fees. Among the seven projects that WuBlockchain…
— Wu Blockchain (@WuBlockchain) March 20, 2025
W niektórych przypadkach opłaty podobno sięgały od 3% do 5% całkowitej podaży tokena, co sugeruje problemy systemowe w ekosystemie giełdy kryptowalut w Korei Południowej.
Chociaż nie zostały zweryfikowane przez oficjalne źródła, zarzuty te rzuciły długi cień na reputację Bithumb. Do tej pory ani Bithumb ani Upbit nie udzieliły oficjalnej odpowiedzi, co wywołało spekulacje w branży.
Plany IPO Bithumb zagrożone
Śledztwa w sprawie defraudacji i zarzuty dotyczące nieuczciwych praktyk giełdowych pojawiają się w newralgicznym momencie dla Bithumb, który przyspieszył działania mające na celu wejście na giełdę. 18 marca, zaledwie dwa dni przed nalotem, Business Post poinformował, że dyrektor generalny Lee Jae-won naciska na realizację długo odkładanych planów pierwszej oferty publicznej (IPO).
Bithumb niedawno zrestrukturyzował swoją działalność, aby zmniejszyć ryzyko prawne związane z głównymi udziałowcami i zasygnalizował zamiar wejścia na giełdę w Korei Południowej już w 2025 roku. Jednak droga Bithumb do IPO była pełna przeszkód.
Plany ogłoszone po raz pierwszy w 2020 roku utknęły w martwym punkcie po problemach prawnych i skandalach związanych z przywództwem, w tym zarzutach oszustwa w 2021 roku wobec byłego prezesa Lee Jeong-hoona, który później został uniewinniony. W 2023 roku Bithumb wyznaczył ubezpieczyciela, aby ożywić swoje ambicje giełdowe, a w 2024 roku uruchomił działalność pozagiełdową, aby usprawnić wejście na rynek.
Niemniej jednak spadek rocznych przychodów o 57% w roku fiskalnym 2023 osłabił optymizm. Teraz, gdy trwa dochodzenie karne, droga Bithumb do oferty publicznej jest jeszcze bardziej niepewna.