Ministerstwo Wywiadu Iranu likwiduje ogromne oszustwo kryptowalutowe

Według lokalnych doniesień władze irańskie zatrzymały członków sieci, która prowadziła fałszywy schemat kryptowalutowy

Irańskie Ministerstwo Wywiadu potwierdziło wczoraj, że dokonano aresztowania kilku osób w związku z możliwym udziałem w incydencie z oszustwem kryptowalutowym. Potwierdzając aresztowania w oświadczeniu, ministerstwo wywiadu (VAJA) stwierdziło, że zaangażowane w oszustwo osoby wprowadzały użytkowników w błąd, aby nakłonić ich do zainwestowania w produkt kryptowalutowy King Money (KIM). Oferta okazała się częścią piramidy.

King Money zyskał swoją pozycję dzięki reklamie w mediach społecznościowych, ale użytkownicy nie wiedzieli, że zapisują się do nieistniejącego handlu spekulacyjnego. Ministerstwo wyjaśniło, że zaangażowane strony zdołały ostatecznie uzyskać sporą sumę pieniędzy, pozbawiając pieniędzy inwestorów. Obywatele zostali już ostrzeżeni, że King Money jest potencjalnie fałszywą ofertą i jest w znacznej mierze wymierzony w Irańczyków.

Raport śledczy z zeszłego roku wykazał, że podejrzani byli „twórcami” informacji o King Money. Zaangażowani w projekt członkowie zespołu nie podali w jasny sposób w profesjonalnej białej księdze waluty podstawowych informacji, takich jak ich rzeczywiste nazwiska. Zamiast tego wybrali pseudonimy. W odpowiedzi na incydent ministerstwo wywiadu poprosiło Irańczyków, aby uważali na inwestycje na niestabilnych rynkach, takich jak kryptowaluty.

Iran miał poważne problemy z zasilaniem, do których w znacznym stopniu przyczyniło się kopanie kryptowalut. Władze dokonały wcześniej kilku aresztowań związanych z nielegalnymi farmami wydobywczymi kryptowalut, które kradły energię elektryczną.

Przemawiając do gabinetu w maju, były prezydent Iranu Hassan Rouhani wyraził obawy, że zakłócenia w sieci energetycznej spowodowało kopanie kryptowalut, biorąc pod uwagę, że 85% wydobycia kryptowalut w tym kraju było nielicencjonowane. Wszystkie działania związane z kryptowalutami zostały w konsekwencji zakazane na około cztery miesiące, ale wydaje się, że wydobycie kryptowalut nigdy nie zaniknęło w pełni. 

Jak donosi IRNA, 29 września Giełda i Organizacja Papierów Wartościowych odkryła tajną działalność wydobywczą prowadzoną w budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Teheranie. Tavanir, państwowa spółka energetyczna, początkowo zdementowała pogłoski o takiej działalności, ale po wykryciu koparek przez własny departament public relations giełdy, stało się oczywiste, że nielegalna działalność jednak miała miejsce.

„Podczas postępowania nadzorczego Organizacji Giełdy i Papierów Wartościowych w budynku spółki wykryto szereg koparek”.

Szef giełdy w Teheranie w wyniku incydentu zrezygnował z piastowanej funkcji. Oczekuje się, że jego obowiązki przejmie wiceprezes ds. rynku, Mahmoud Goudarzi. Eksploatacja zasobów energetycznych w kraju nęka obywateli nieplanowanymi przerwami w dostawie prądu, które wpływają na firmy i operacje. Czas pokaże, jak od teraz kraj będzie traktować kryptowaluty.