Ogarnięta sporami regulacyjnymi platforma kryptowalutowa ogłosiła, że zaprzestanie obrotu dolarami singapurskimi, wykonując tym samym ukłon w stronę krajowego regulatora
Problemy Binance z organami regulacyjnymi jeszcze się nie skończyły, a Singapur jest kolejnym państwem, które podniosło alarm w związku ze świadczonymi przez platformę usługami. Na początku miesiąca Binance otrzymało kolejny cios, tym razem ze strony Urzędu Monetarnego Singapuru (MAS). Organ nadzoru finansowego umieścił firmę z sektora kryptowalut na „liście alertów dla inwestorów”.
MAS argumentował, że Binance mogło naruszyć krajowe przepisy dotyczące płatności, co doprowadziło do niedzielnego ogłoszenia przez giełdę, że wstrzyma niektóre ze swoich ofert w tym państwie azjatyckim. Giełdzie polecono, aby zakończyła handel w Singapurze i zaprzestała prowadzenia transakcji z dotychczasowymi klientami z tego kraju.
„Ponieważ Binance stale poddaje ocenie swoją ofertę produktów i usług, aby zachować zgodność z lokalnymi przepisami, zaprzestaniemy sprzedaży następujących produktów i ofert w Singapurze w piątek 10 września 2021 roku o godzinie 04:00 UTC (12:00 UTC+8) ” można przeczytać w poście.
Giełda Binance poinformowała, że wraz z usunięciem jej par SDG do 10 września, zakończy również świadczenie usługi handlu peer-to-peer. Firma poradziła swoim użytkownikom, aby usunęli otwarte wcześniej transakcje P2P, a także inne powiązane ogłoszenia handlowe do 9 września. Ponadto Binance planuje odłączyć swoją aplikację mobilną od singapurskiego Apple Store i Google PlayStore.
Binance po raz kolejny potwierdził swoje zaangażowanie we współpracę z regulatorami w celu osiągnięcia i utrzymania sprzyjającego środowiska handlowego oraz inwestycyjnego. Zaledwie tydzień temu regulator RPA, The Financial Sector Conduct Authority (FSCA), ostrzegł, że w świetle obowiązujących przepisów giełda nie może prowadzić żadnych operacji w tym kraju, prosząc opinię publiczną o ostrożność i czujność.
Republika Południowej Afryki i Singapur to kolejne kraje skłócone z Binance z powodu niezgodnych z przepisami operacji prowadzonych w swoich domenach. Wyniki Binance pozostają niezmiennie wysokie, ale u inwestorów zaczyna narastać niepewność.
Binance US, będący podmiotem odrębnym od Binance, doczekał się w zeszłym tygodniu powrotu inwestorów, którzy wsparli rundę finansowania 100 mln dolarów – wynika z raportu New York Times sugerującego, że wcześniej inwestorzy wycofali się, podając za powód obawy dotyczące niejasności w podziale na Binance i Binance US i biorąc pod uwagę fakt, że dyrektor generalny Binance Changpeng Zhao posiadał 90% udziałów w Binance US. Dyrektor generalny Binance US, Brian Brooks, zrezygnował wkrótce po ogłoszeniu różnicy zdań dotyczącej strategicznych kierunków, w jakich miałaby podążać firma, a swoją funkcję piastował w sumie przez około trzech miesięcy.