Chris Giancarlo mówi, że posiadanie jednego podmiotu regulującego kryptowaluty, takiego jak urząd kryptowalutowy jest czymś, co Kongres powinien rozważyć.
W 2022 roku społeczność kryptowalutowa oczekuje większej jasności regulacyjnej ze strony USA i całego świata; niektórzy, jak dyrektor generalny giełdy kryptowalutowej FTX, zauważyli ostatnio, że będzie to zwiastun jeszcze większego zaangażowania instytucjonalnego w sektorze.
Następne kilka miesięcy może okazać się kluczowe, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w 2021 roku, w tym utworzenie zespołu operacyjnego ds. kryptowalut prezydenta, a następnie przesłuchanie dyrektorów z branży kryptowalutowej z udziałem ustawodawców na Kapitolu.
Jednak, podczas gdy branża jest optymistycznie nastawiona, że z tych wszystkich kroków wyniknie jasność, niektórzy obserwatorzy branży uważają, że podejście do tematu pokazane w ciągu ostatnich kilku miesięcy było niczym innym, jak "defensywnym i reakcyjnym".
Takie jest zdanie Chrisa Giancarlo, byłego przewodniczącego CFTC, który skomentował szerszy klimat regulacyjny kryptowalut w USA podczas przemówienia w American Enterprise Institute.
Giancarlo sprzeciwił się administracji Bidena w związku z opublikowaniem raportu na temat stablecoinów w zeszłym roku.
Według niego, wszystko wskazuje na to, że perspektywy regulacyjne są złe, jeśli odczyty ze specjalnego raportu grupy roboczej wskazują, że władze koncentrują się bardziej na odkrywaniu tego, co prawdopodobnie będzie miało negatywny wpływ na sektor, zamiast rozpatrywać regulacje pod kątem tego, jakie pozytywy sektor może mieć na innowacje, jeśli jest "odpowiednio" nadzorowany.
Były przewodniczący CFTC zauważył, że brak aktywnego podejścia do kwestii regulacji kryptowalut może zniweczyć wysiłki na rzecz integracji finansowej.
Giancarlo wierzy również, że właściwa regulacja nadejdzie wraz z administracją pracującą nad nową agencją specjalnie ukierunkowaną na branżę kryptowalut. Opowiada się on za projektem ustawy Kongresu, który dąży do tego, aby kryptowaluty były regulowane przez organ nadzorowany wspólnie przez SEC i CFTC.
Jest to pomysł, który według niektórych osób z branży kryptowalutowej może zadziałać – w wyniku czego ta sama klasa aktywów nie będzie traktowana w różny sposób przez dwie agencje rządowe.
Giancarlo argumentuje, że takie biuro kryptowalutowe miałoby władzę nad kryptowalutami jako całością, a nie tam, gdzie CFTC i SEC zajmują rozbieżne stanowiska regulacyjne.