Według przewodniczącego Urzędu Nadzoru Finansowego, organ regulacyjny posiada ograniczoną kontrolę nad kryptowalutami i innymi podobnymi aktywami cyfrowymi
Przemawiając wczoraj w Cambridge na międzynarodowym sympozjum na temat przestępczości gospodarczej, Charles Randell, przewodniczący Urzędu Nadzoru Finansowego (FCA), bardzo szczegółowo omówił działania regulacyjne. Randell sugerował, że instytucja nie posiada odpowiednich uprawnień do wykonania należytych działań regulacyjnych.
Porównał FCA do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która utrzymuje, że prawie wszystkie tokeny cyfrowe są papierami wartościowymi, z wyjątkiem dwóch największych kryptowalut, Bitcoina i Etheru. Chociaż w przeszłości SEC nie potrzebowała mandatu od Kongresu do zarządzania tymi aktywami, to FCA potrzebuje zgody parlamentu Wielkiej Brytanii.
Jak zauważył Randell, „FCA pełni obecnie ograniczoną rolę w rejestrowaniu giełd kryptowalut z siedzibą w Wielkiej Brytanii w celu przeciwdziałania praniu pieniędzy”.
Nawiązał również do mitu o stajni Augiasza i Herkulesie, zauważając, że w internecie nagromadziło się problematycznych treści, które wymagają moderacji. Jego zdaniem FCA musi zadbać o odpowiednie regulacje i zwiększyć świadomość konsumentów, aby walczyć z plagą internetowych oszustw finansowych.
Jeśli chodzi o oszustwa kryptowalutowe, Randell przytoczył to, co jego zdaniem mogło być najdalej idącą reklamą finansową w historii – niedawny post na Instagramie Kim Kardashian. Amerykańska celebrytka miała otrzymać wynagrodzenie za reklamę Ethereum Max na jej instagramowym koncie z olbrzymimi zasięgami. Randell zauważył, że token został stworzony zaledwie miesiąc wcześniej przez nieznanych programistów, nie klasyfikując go przy tym kategorycznie jako oszustwo.
Stwierdził, że takie wpływowe osoby generowały szum, który pchnął młodszą publiczność do inwestowania bez większego zrozumienia związanego z tym ryzyka. Dodał, że reklamy i promocje nie powinny sprawiać wrażenia, że token jest regulowany, zwracając uwagę, jak bardzo potrafią być mylące. Poprosił o ostrożność, biorąc pod uwagę, że oszuści kryptowalutowi często wykorzystują do promocji celebrytów, co ostatecznie prowadzi do schematów pompy i zrzutu, które pozostawiają ich ofiary z bezwartościowymi tokenami.
Mówi się, że brytyjskie Ministerstwo Skarbu pracuje nad wnioskiem przyznającym FCA kompetencje do regulowania promocji aktywów, tak jak na tradycyjnych rynkach finansowych. Randell wyjaśnił dalej, że z punktu widzenia FCA wszelkie tokeny, które mają otrzymać zgodę na działanie, będą musiały spełniać pewne minimalne wymagania.
Jego komentarze pojawiły się niedługo po ujawnieniu przez FCA, że „nie jest w stanie” nadzorować Binance. Dzieje się tak pomimo zgłoszenia, że giełda nie jest zgodna ze wszystkimi przepisami.
Nawet przy ograniczonej zdolności do autoryzacji firm kryptowalutowych do działania w Wielkiej Brytanii, przewodniczący FCA dostrzegł pozytywne przypadki użycia kryptowalut. Chwalił rozwijającą się bazową technologię, która jego zdaniem pozytywnie wpłynie na wydajność systemów płatniczych.