Nowe prawo pozwalające Spezialfonds na inwestowanie w kryptowaluty wchodzi w życie 2 sierpnia
Niemieccy ustawodawcy mogą stworzyć kolejne ramy dla inwestycji w Bitcoina oraz altcoiny przez inwestorów instytucjonalnych, co wpisywałoby się w niedawny trend, pod wpływem którego kolejne instytucje szukają możliwości inwestycyjnych w tym sektorze.
Według Bloomberga, w przyszłym tygodniu ma wejść w życie nowe prawo umożliwiające niemieckim Spezialfondom legalne inwestowanie części swoich udziałów w kryptowaluty.
Zgodnie z raportem, ustawa o lokalizacji funduszy, która wejdzie w życie 2 sierpnia 2021 roku, pozwoli inwestorom instytucjonalnym w kraju przeznaczyć do jednej piątej zarządzanego majątku na Bitcoin, Ethereum oraz inne kryptowaluty.
Wedle doniesień, Spezialfonds ma posiadać około 1,8 bln euro (około 2,1 bln dolarów) majątku instytucjonalnego, co oznacza, że jeśli fundusze przeznaczą na kryptowaluty dozwolone w nowym prawie 20%, to poszczególne projekty kryptowalutowe zostałyby zasilone ponad 400 mld dolarów.
Jednak według Tima Kreutzmanna, eksperta ds. kryptowalut z BVI, prawdopodobnie większość funduszy może „początkowo zdecydować się na znacznie mniej, niż poziom 20%”, ze względu na branżowe praktyki i oczekiwania. Warto zauważyć, że fundusze te dostępne będą jedynie dla inwestorów instytucjonalnych, takich jak ubezpieczyciele czy fundusze emerytalne.
Tak się też składa, że Niemcy są jednym z trzech głównych krajów europejskich, w których Binance, największa na świecie pod względem wolumenu obrotów giełda kryptowalut, nie będzie już oferować swoich produktów pochodnych.
„Chociaż nie prowadzimy lokalnie czynnego marketingu kontraktów terminowych i instrumentów pochodnych, planujemy dalej ograniczać dostęp do tych produktów w regionie. Ze skutkiem natychmiastowym użytkownicy w Holandii, Niemczech i we Włoszech nie mogą otwierać nowych kont kontraktów terminowych na Binance”, informuje w oświadczeniu giełda.
Zgodnie z ogłoszeniem opublikowanym 30 lipca, klienci Binance mają 90 dni na zamknięcie wszelkich otwartych pozycji na instrumentach pochodnych.
Ruch ten pojawia się w momencie, gdy Binance nadal zmaga się ze zwiększoną presją regulacyjną. Ostatnim krajem, który chce ściślej kontrolować działalność giełdy, jest Malezja.
Zawiadomienie wydane przez krajową Komisję Papierów Wartościowych dało giełdzie 14 dni na wyłączenie strony Binance.com i zaprzestanie wszelkich innych operacji giełdowych.