Salwador wykorzystuje kryzys w kryptowalutach i kupuje dip

Salwador wykorzystuje kryzys w kryptowalutach i kupuje dip

By Sanne Moonemans - Przeczytasz w minutę

Cena Bitcoina spadła w tym tygodniu poniżej 30,000 USD. Z powodu tego spadku, Salwador dostrzegł okazję do zakupu BTC. Prezydent tego kraju nie ma papierowych rąk i oprócz tego zakupu pokazuje nowy plan Bitcoin City – miasta u podnóża wulkanu, całkowicie poświęconego Bitcoinowi.

Salwador, południowoamerykański kraj znany jako pierwszy kraj Bitcoinowy, oświadczył niedawno, że wykorzystał spadek ceny Bitcoina. Dokładniej mówiąc, ogłosił, że nabył 500 BTC po średniej cenie 30,744 USD za monetę, o łącznej wartości około 15,4 mln USD. Tym samym łączny zakup kraju wyniósł około 2000 bitcoinów.

Salwador decyduje się na DCA

Cały rynek kryptowalut zabarwił się w tym tygodniu na czerwono, a wszystkie tokeny spadły o ponad 10 procent. Rynek kontynuuje spadki po ogłoszeniu polityki Rezerwy Federalnej w zeszłym tygodniu. Ponadto, Bitcoin został zatwierdzony jako legalna waluta w kraju Ameryki Łacińskiej, co odradzał Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i inne organizacje międzynarodowe.

Wysiłki mające na celu powstrzymanie fali rosnącej inflacji w Salwadorze rozpoczęły się we wrześniu 2021 roku od przyjęcia BTC jako legalnego pieniądza. Kiedy moneta królewska stała się legalnym pieniądzem w tym kraju, uzyskał on znaczną część najcenniejszych aktywów kryptowalutowych. Jeśli chodzi o nabywanie Bitcoina, Salwador stosuje podejście „kupowania dipu”. Kiedy cena Bitcoina spada, prezydent deklaruje, że dodatkowe Bitcoiny zostaną dodane do krajowego funduszu waluty rezerwowej.

Odkąd Salwador przyjął BTC jako prawny środek płatniczy, jest to jak dotąd najtańszy zakup w tym kraju. Bukele uważa, że “niektórzy sprzedają naprawdę tanio”, co wspiera jego długoterminowy cel, jakim jest powszechne przyjęcie Bitcoina w świetle obecnej wyprzedaży rynku.

Salwador jest w pełni zaangażowany w Bitcoina

Decyzja kraju o przyjęciu BTC jako oficjalnej waluty nie jest jedynym posunięciem, które kraj wymyślił, aby pobudzić gospodarkę kraju. Prezydent Bukele wcześniej wskazał, że jego celem jest uczynienie z Salwadoru najbardziej przyjaznego krajowi dla Bitcoina.

Niedawno ogłoszono również, że kraj ten przygotowuje się do uruchomienia swoich bardzo oczekiwanych obligacji Bitcoin Volcanic. Pieniądze uzyskane z obligacji miałyby zostać wykorzystane do budowy pierwszego na świecie miasta mającego się nazywać “Bitcoin City’. Jednak data premiery obligacji była już kilkakrotnie przekładana.

Salwador nie akceptuje Bitcoina (jeszcze)

Niefortunne dla prezydenta jest również to, że mieszkańcy Salwadoru nie lubią przechodzić na Bitcoina i korzystać z portfela Chivo. Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że 60 procent mieszkańców tego kraju porzuciło portfel Chivo po otrzymaniu darmowych 30 dolarów przy rejestracji.

Ponadto, firmy działające w Salwadorze nie spieszą się z akceptacją Bitcoina, a tylko 20 procent wszystkich firm oferuje obecnie płatności w BTC. Podobno są nawet firmy, które wcześniej akceptowały BTC, a teraz przestały to robić i wróciły do podstaw.

Nawet jeśli chodzi o podatki, nie ma jeszcze szturmu. Tylko 5 procent wszystkich mieszkańców Salwadoru zdecydowało się płacić swoje podatki za pomocą portfela Chivo.

Niski wskaźnik adopcji jest najprawdopodobniej związany z niestabilną naturą Bitcoina, w połączeniu z techniczną złożonością korzystania z portfela Chivo. Szczególnie osoby starsze mają trudności z jego używaniem.

Bitcoin City

Prezydent zamieścił na Instagramie kilka zdjęć Bitcoin City. Będzie to miasto zbudowane tuż obok wulkanu. Celem jest zasilanie go w całości za pomocą Bitcoinów i czerpanie energii głównie z wulkanu.

Zanim pokażemy te zdjęcia, spójrzmy na plany, którymi podzielono się 21 listopada. Widzimy na nich kształt miasta i obiekty, które Bitcoin City będzie zawierać.

Bukele oszacował, że cały projekt będzie kosztował około 300,000 Bitcoinów. Przy ówczesnym kursie BTC – kilka dni po poprzednim rekordowym poziomie – była to suma 15,3 miliarda euro. Obecnie cena ta wynosi około 9 miliardów euro.

Jest to, mimo spadku kursu, nadal wysoka kwota. Aby ją sfinansować, zostaną wyemitowane obligacje bitcoinowe, z których dochód zostanie przeznaczony na ten projekt. Połowa tej kwoty zostanie przeznaczona na infrastrukturę wydobywczą, a druga połowa na zakup i przechowywanie Bitcoinów. Dla zainteresowanych: obligacje te mają zostać wyemitowane we wrześniu.

Jak wyglądają plany?

Na zdjęciu, którym podzielił się Bukele, widzimy model miasta. Jest to rodzaj koła z dużym kwadratem oznaczonym symbolem Bitcoina w środku. Mimo spadającej ceny BTC, chętnie się tym dzieli. “Bitcoin City wygląda pięknie. Lotnisko również” – napisał prezydent na swoim profilu na Instagramie.

Można będzie więc polecieć do Bitcoin City. Oficjalna data zakończenia nie została jeszcze ogłoszona. Na zdjęciach zamieszczonych w wiadomości widzimy m.in. rodzaj stadionu i inne budynki, które będą pokrywać miasto.

Prezydent Bukele chwali się na Twitterze

Salwador uzupełnił więc niedawno swoje rezerwy Bitcoinów, kupując 500 BTC po cenie około 30,000 USD za. monetę. Zakup ten umożliwił już krajowi osiągnięcie zysku, a prezydent kraju nie zawahał się pochwalić nim na swoim koncie na Twitterze.

Zgodnie z wpisem na Twitterze, stan konta kraju podskoczył do 1 miliona dolarów w ciągu zaledwie 11 godzin, zaraz po zakupie Bitcoinów. Podczas gdy prezydent Bukele chwali się udaną transakcją, użytkownicy Twittera donoszą, że kraj jest na minusie w wysokości 20 milionów dolarów, ponieważ średnia cena zakupu wynosiła około 45,000 USD. Bukele stwierdził na Twitterze:

“Mógłbym sprzedać te monety w tej chwili i zarobić prawie milion dolarów w ciągu zaledwie 11 godzin, ale oczywiście tego nie zrobię”.

Ponieważ średnia cena zakupu Bitcoina jest wysoka, Salwador wchodzi na zielone liczby dopiero wtedy, gdy cena największej kryptowaluty wzrośnie o około 40%. We wrześniu kraj ten zaczął kupować Bitcoina, gdy BTC kosztował około 50,000 USD.