Wywiad Ankr – co zespół myśli o ograniczeniach MetaMask i Infura

Wywiad Ankr – co zespół myśli o ograniczeniach MetaMask i Infura

By Donal Ashbourne - Przeczytasz w minutę

Jeśli "pandemia" była modnym słowem roku 2020 (i jak wiecie również w 2021), to "sankcje" wydają się być odpowiednikiem roku 2022, gdy Europa zmierza w kierunku coraz bardziej tragicznej wojny. Ponieważ prywatność, przejrzystość i wolność są tak kluczowymi kwestiami w kryptowalutach, branża znalazła się w samym centrum kontrowersyjnej wojny. Wierzący ręczą za obywateli Rosji, którzy mogą zwrócić się do kryptowalut, aby uciec przed spadającym kursem rubla, jak również za miliony dolarów, które napływają na ukraińskie adresy donatorów po apelach wiceprezydenta na Twitterze.

Z kolei przeciwnicy kryptowalut twierdzą, że kryptowaluty mogą umożliwiać omijanie ograniczeń przez niegodziwe państwa i agencje. Co by się stało, gdyby 630 miliardów dolarów rosyjskich (w większości zamrożonych) aktywów zagranicznych było w kryptowalutach, a więc nie podlegało zamrożeniu i mogło być swobodnie wykorzystane do wsparcia działań wojennych?

Ograniczenia w MetaMask

W tym tygodniu niektórzy użytkownicy MetaMask, podstawowej bramy do sieci Ethereum, dowiedzieli się, że odebrano im uprawnienia dostępu. Wśród poszkodowanych są użytkownicy z Wenezueli, Iranu i Libanu, przy czym wydaje się, że większość z nich pochodzi z tego pierwszego kraju.

Choć informacje na ten temat są niejasne, wydaje się, że sprawcą jest API dla Infury, sieci infrastruktury węzłów będącej własnością firmy Consensys, która zasila MetaMask. Zarówno MetaMask, jak i Infura wydały bardzo krótkie wspólne oświadczenie, które nie wyjaśniło zbyt wiele, ale potwierdziło, że ograniczenia były jak najbardziej zamierzone.

"MetaMask i Infura są niedostępne w niektórych jurysdykcjach z powodu zgodności z prawem. W przypadku próby użycia MetaMask w jednym z tych regionów, użytkownik otrzyma (komunikat) o błędzie" – czytamy we wspólnym oświadczeniu.

Decentralizacja

Jest to fascynująca kwestia, która wzburzyła wiele osób. Debata na temat centralizacji i decentralizacji jest tak bliska kryptowalutom, że nie trzeba jej przedstawiać, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni dyskusja ta stała się bardzo aktualna – została wywołana przez Kanadę, która zamroziła konta protestujących. Epizod z MetaMask przypomina, jak bardzo scentralizowana pozostaje znaczna część infrastruktury kryptowalutowej.

Aby uzyskać więcej informacji na ten temat, przeprowadziliśmy rozmowę z zespołem Ankr, dostawcą zdecentralizowanej infrastruktury blockchain. Z tokenem ANKR, którego kapitalizacja rynkowa wynosi obecnie 550 milionów dolarów, TVL – 136 milionów dolarów, a także z pasją do zdecentralizowanego etosu, stanowią oni interesujący wywiad na temat incydentu MetaMask i Infura oraz omawiają potencjalne korzyści, jakie może zaoferować decentralizacja.

Wywiad

CoinJournal: Jak ważne jest według Was posiadanie zdecentralizowanej infrastruktury Web3?

Ankr: Węzły są krytyczną infrastrukturą finansową. Aby Web3 stało się rzeczywistością, należy poświęcić znacznie więcej wysiłku i uwagi na budowanie i wykorzystywanie prawdziwie zdecentralizowanej infrastruktury węzłów. Chociaż scentralizowani dostawcy infrastruktury węzłów mogą ułatwić instytucjonalne przyjęcie Web3, nie są oni w stanie dostosować się do zasad Web3, ponieważ nie zachęcają do tworzenia węzłów zarządzanych przez społeczność, ulegają presji VC na generowanie szybkich zysków i polegają na scentralizowanych dostawcach usług w chmurze, którzy są podatni na częste awarie, opóźnienia i problemy regulacyjne związane ze specyfiką geograficzną. Jest to poważny problem dla gospodarki Web3, który sprawia, że ekosystem jest narażony na ataki i zdany na łaskę kilku potężnych graczy.

CJ: Jakie jest Twoje zdanie na temat ograniczeń geograficznych wprowadzonych przez Infurę?

Ankr: Jako podmiot scentralizowany, będący własnością Consensys – która z kolei jest finansowana przez takie firmy jak JP Morgan – dostawcy infrastruktury, tacy jak Infura, są narażeni na problemy regulacyjne i sankcje. To nadmierne poleganie na scentralizowanych dostawcach usług jest sprzeczne ze wszystkim, za czym opowiada się Web3 i czym ma być – i stanowi centralny punkt awarii, który w ogóle nie powinien istnieć.

CJ: Jak ważna jest to kwestia dla społeczności kryptowalutowej – czy uważasz, że Metamask może w rezultacie stracić użytkowników (na rzecz alternatyw takich jak Alchemy?). Czy będzie to miało jakiś efekt domina dla Ankr?

Ankr: Decentralizacja jest niezwykle ważną kwestią dla społeczności kryptowalutowej na całym świecie. Dotyczy to zwłaszcza ludzi w niestabilnych krajach i strefach regulacyjnych, którzy mogą zostać odcięci od podstawowych usług finansowych i innych w wyniku sankcji lub innych decyzji podjętych przez scentralizowane władze.

Metamask nie jest tu bezpośrednio winny. Prawdziwy problem polega na tym, że domyślnym dostawcą RPC dla Metamask jest Infura – scentralizowany dostawca infrastruktury, który musi przestrzegać przepisów i sankcji. Metamask skorzystałby na tym, gdyby zamiast tego polegał na zdecentralizowanym dostawcy infrastruktury węzłów, takim jak Ankr, którego celem jest funkcjonowanie jako protokół zarządzany przez DAO.

CJ: Czy sądzisz, że zaczniemy dostrzegać coraz więcej takich ograniczeń w kryptowalutach, podobnie jak cenzura stała się większym problemem w Big Tech (Twitter zakazujący Trumpa, Facebook usuwający dezinformację, Spotify i Joe Rogan itd.).

Ankr: Tego typu problemy pozostaną aktualne, dopóki zdecentralizowana infrastruktura nie zostanie przyjęta przez wszystkich graczy w społeczności kryptowalutowej. Zamiast polegać na scentralizowanych dostawcach, aby wspierać Web3, powinniśmy wykorzystywać protokoły natywne dla Web3 z silną decentralizacją i odpowiednio dopasowanymi strukturami motywacyjnymi opartymi na zasadzie "community-first". Poprzez wspieranie natywnych protokołów Web3 na poziomie infrastruktury, wpływ ograniczeń będzie mniejszy.