Czy górnicy Bitcoinów wkrótce skapitulują?

Czy górnicy Bitcoinów wkrótce skapitulują?

By Donal Ashbourne - Przeczytasz w minutę

Coś, co zawsze jest interesujące, to ocena aktywności górniczej dotyczącej Bitcoina, zwłaszcza w połączeniu z tym, co dzieje się z ceną i szerszym rynkiem.

W końcu górnicy są grupą, która otrzymuje te świeżo wybite Bitcoiny, gdy blockchain nadal rośnie. Otrzymywanie tego przychodu w rodzimej monecie sieci oznacza, że ich działania mogą być znaczące.

Coś godnego uwagi dzieje się jednak w tej chwili. Hash rate, czyli ilość mocy obliczeniowej przeznaczanej przez sieć Bitcoin – czyli liczba górników – rośnie. I to bardzo.

Jednak w tym samym czasie cena spada.

Drukujemy rekord wszechczasów za rekordem wszechczasów pod względem hash rate’u. Cena jednak spadła, a następnie przez kilka ostatnich miesięcy poruszała się bokiem wokół poziomu 20,000 USD.

Jest to niezwykłe. Jak pokazuje powyższy wykres, ostatnim razem, gdy mieliśmy gwałtowny krach – w maju 2021 roku – spadła również stawka hash rate’u. Jest to naturalne – ponownie, dochodem tych górników jest Bitcoin, więc dlaczego aktywność górnicza nie miałaby spaść w odpowiedzi na duży spadek ceny?

Zamiast tego, hash rate – i trudność sieci – pozostaje na wysokim poziomie. Większość ludzi twierdzi, że to dobra rzecz. I mają rację – im wyższy hash rate, tym bardziej bezpieczna sieć. A im bardziej bezpieczna sieć, tym zdrowszy jest Bitcoin.

Ale czy to ma sens? Spójrzmy na to z perspektywy ekonomicznej. Czy górnicy nie sprzedają tak dużo jak powinni? Wydaje się, że gdy poruszamy się w bok po tym krachu, górnicy nie odpuszczają. Możesz wskazać na przejście Ethereum na proof-of-stake we wrześniu jako przyciągające więcej górników do Bitcoina, ale daty nie są do końca zgodne.

Sprawdźmy, czy górnicy sprzedają (wykres za pośrednictwem arcane research).

Po kapitulacji w lecie raczej nie sprzedawali. Ale czy to może się wkrótce zmienić?

Niedawno pisałem o tym, że moim zdaniem możemy być o jedno wydarzenie od paskudnego czerwonego knota dla Bitcoina. Patrząc na bazowe dane dotyczące wydobycia, znów robię się bardziej nerwowy. Ponownie, jest to dalekie od pewności – i bardziej przeczucie – ale sprawdźmy, kiedy ostatnio mieliśmy wzrost hash rate przy spadającej cenie.

W połowie 2018 roku tak się stało… i nie było to dobre.

Powiększmy nieco ten okres – powyższy wykres jest nieco gorączkowy. Zaglądając w okno 2018 roku, widzimy dokładnie, jak ten sam pompujący cenę hash rate wystąpił pomimo spadku ceny. A potem spójrzcie co się stało z ceną pod koniec 2018 roku.

Więc to jest niepokojące. I są ludzie wskazujący to jako niedźwiedzi wskaźnik. Ale jak każdy, kto śledzi moje analizy wie, nie jestem jak na razie do końca gotowy na ekstrapolację przeszłych cykli Bitcoina.

Tak, to się stało w 2018 roku. Ale spójrz na Bitcoina w tamtym czasie. Czy w ogóle o nim słyszałeś? Bo wielu jeszcze nie – był wciąż niszowym aktywem, nie robiącym jeszcze hałasu w świecie trad-fi. Nie wspominając o tym, że klimat makro jest dziś zupełnie inny, a my znajdujemy się w nowym paradygmacie stóp procentowych. Patrząc na cykle z przeszłości, nie należy zapominać o tym, że żaden z nich nie miał miejsca w środku szerszego rynku niedźwiedzia w gospodarce.

Ale jednocześnie nie chodzi tylko o to, że to się już wcześniej zdarzało. Dla mnie jest to po prostu trochę zastanawiające, że sprzedaż górników nie jest tu nieco wyższa, albo dlaczego wskaźnik hash rate koczuje tak agresywnie.

Tak więc, podsumowując, ten wskaźnik nie powoduje, że biegnę nacisnąć przycisk “SPRZEDAJ”. Lubię jednak używać danych górniczych w połączeniu z moją szerszą analizą i jest to ciekawe zjawisko. I jak pisałem w zeszłym tygodniu, obawiam się, że to krążenie wokół poziomu 20,000 USD może zakończyć się czerwonym knotem. Jest to psychologicznie ważny poziom, a gdy przełamiemy się mocno poniżej niego, nie ma zbyt wiele oporów.

Na szerszym rynku jest zbyt wiele zmiennych, które łatwo mogą pójść na południe, a Bitcoin nie poddał się zbytnio od fali zarażenia z lata – akcje w rzeczywistości miały się gorzej. Ta bazowa aktywność górnicza nie ucisza tych obaw, nawet jeśli ich nie nasila.