Już prawie zapomniałem, jak to jest widzieć dużą zieloną świecę na wykresie kryptowalut. Dzisiaj jednak właśnie to mamy, ponieważ magiczne internetowe pieniądze pną się ostro w górę.
Bitcoin kosztuje teraz 20,600 USD, powyżej psychologicznie ważnej liczby 20,000 USD, podczas gdy Ethereum wspięło się na północ od 1,500 USD po raz pierwszy od miesiąca. Oczywiście, poniższy wykres wykreślający roczne zwroty pokazuje, że jest to kropla w morzu w porównaniu do spadku, którego doświadczył rynek. Niemniej jednak, czy to dopiero początek?
Dlaczego kryptowaluty rosną?
Co powoduje ten wzrost? Cóż, podczas gdy muszę zastrzec, że moje słowa należy brać z przymrużeniem oka, biorąc pod uwagę, że w zeszłym tygodniu opublikowałem analizę ostrzegającą, że Bitcoin może wkrótce zanurkować, po czym zobaczyłem, jak wspina się w górę. Jest to po prostu kontynuacja tego, co działo się przez cały rok – kryptowaluty są prowadzone przez czynniki makro.
S&P 500 jest w górę o 8% od swojego najniższego poziomu z 12 października, co jest dość oszałamiającym wzrostem w tak krótkim okresie w porównaniu do jego normalnie niskiej zmienności. Jest to następstwem – zgadliście – bardziej optymistycznych myśli, że Rezerwa Federalna ograniczy swoje podwyżki stóp procentowych szybciej niż się tego spodziewano, w następstwie miękkich danych gospodarczych.
Likwidacje on-chain przekraczają 1 miliard dolarów
Zawsze ciekawie jest wskoczyć na rynek w tego typu dniach. Rzeczywiście, nie rozczarował, z onieśmielającą kwotą 1,1 miliarda dolarów upłynnień w ciągu ostatnich 24 godzin, ponieważ uczestnicy rynku zostali zaskoczeni przez duże ruchy – większość z nich miała krótką pozycję na rynku.
Kapitalizacja rynku kryptowalut jest również bliska kolejnego kamienia milowego, niewiele brakuje, aby odzyskać 1 bilion dolarów po 7% wzroście w ciągu ostatniego dnia.
Co się wydarzy w przyszłości?
Niemniej jednak, jak ostrzegałem w zeszłym tygodniu, nadal byłbym bardzo ostrożny w przypadku kryptowalut. Świat jest w niepewnym miejscu, a nastroje wydają się być tak niskie, jak od 2008 roku. Makro definiuje wszystko, a kryptowaluty są zaledwie psim ogonem.
Są to małe, ale ostrożne ruchy rynku akcji, ponieważ inwestorzy nadal próbują odgadnąć Fed. Gospodarka w ujęciu ogólnym jest wrażliwa i obciążona, koszty utrzymania nadal stanowią ogromny problem, trwa wojna na Ukrainie, a także zbliżają się amerykańskie wybory środka kadencji, które mogą zaoferować świeżą zmienność.
Nietrudno wyobrazić sobie, że kryptowaluty wkrótce otrzymają silne uderzenie, gdy pojawi się nagłówek makro pokazujący, że inwestorzy byli zbyt pewni siebie w odbiciu. Jest po prostu zbyt wiele zmiennych z ogromnym minusem, aby mieć jakiekolwiek prawdziwe przekonanie do tego punktu wejścia.
Jak ciągle powtarzam, perspektywa krótkoterminowa to istna zgadywanka. Traktuj to odbicie z ostrożnością. Z drugiej jednak strony, ostrzegałem o tym przez jakiś czas, więc co ze mnie za człowiek?