Tether prowadzi, a DAI jest martwy niczym Terra? – Analiza stablecoinów

Tether prowadzi, a DAI jest martwy niczym Terra? – Analiza stablecoinów

By Donal Ashbourne - Przeczytasz w minutę

Kryptowaluty mogą być tematem polaryzującym. Niektórzy wierzą, że zmienią świat. Mówią, że będziemy żyć w społeczeństwie, w którym Bitcoin jest walutą obowiązującą i będziemy kupować nasze latte z herbatą chai w Starbucksie za cyfrowe tokeny, a następnie będziemy je publikować w mediach społecznościowych zlokalizowanych w Web3, gdzie wszystko będzie płynnie przechodzić przez zdecentralizowane rurociągi.

Są też tacy, którzy twierdzą, że to zupełne marnowanie przestrzeni, żarłoczne kapitalistyczne łapanie pieniędzy zalane schematami Ponziego i bezwstydnymi promocjami (Kim Kardashian, jeśli to czytasz, patrzę na ciebie).

Ale nawet wśród tych, którzy są sceptycznie nastawieni do kryptowalut, większość docenia siłę technologii blockchain i wpływ, jaki może ona mieć na społeczeństwo.

Jednym z bardziej intrygujących elementów technologii blockchain są stablecoiny. Po prostu waluta fiat zadomowiona na blockchainie, pozwala użytkownikom obejść zmienność kryptowalut, jednocześnie wykorzystując blockchain. Oznacza to, że unika się negatywnych cech portfela handlowego, a jednocześnie można wykorzystać korzyści płynące z blockchain – dostępność, szybkość i tanie transakcje.

A biorąc pod uwagę, że tak wiele kryptowalut jest zasilanych przez USD, wszystkie największe stablecoiny są iteracjami dolara. W roku, w którym zielony pieniądz zmiażdżył każdą główną walutę, podczas gdy narody na całym świecie walczą z szalejącą inflacją, daje to obywatelom możliwość zaparkowania swojego bogactwa w USD, zamiast trzymać własną (często niestabilną) walutę.

Więc, który stablecoin jest najbardziej popularny? I jak się one rozwijają? Zanurkowałem w to, co stanowi jedną z najnudniejszych kryptowalut na świecie – pod względem zmienności cen – a jednak z wielu innych powodów jest niesamowicie ekscytujące.

Oto raport dotyczący stablecoinów.

Oś czasu – rozwój stablecoinów

Patrzę teraz wstecz na początek 2020 roku jako “nowy paradygmat” kryptowalut. COVID wdarł się na scenę w pierwszym kwartale, a po tąpnięciu w marcu, gdy świat usiadł, aby spróbować dowiedzieć się, co dokładnie oznacza ten koronawirus, kryptowaluty gwałtownie wzrosły.

Zajęły swoje miejsce na centralnej scenie, a ceny, wolumen i płynność poszybowały w górę. Następnie w 2022 roku przeszliśmy do nowej ery wysokich stóp procentowych, ponieważ bonanza drukowania pieniędzy z ostatnich lat dogoniła nas i inflacja naprężyła swoje mięśnie.

To posłało tokeny w dół. Bitcoin spadł z 69,000 USD do poniżej 20,000 USD, a fundusze wypłynęły ze stablecoinów. Niektóre stajnie radziły sobie jednak lepiej niż inne. Naciśnij “play Timeline” na poniższym wykresie, aby uzyskać obraz ruchów w ciągu ostatnich dwóch lat.

Rzeczywiście. Bieg od 20 miliardów dolarów do 160 miliardów w ciągu dwóch lat – to jest aż 8-krotność, ludzie.

Oczywiście, patrząc na powyższy wykres, w pokoju jest słoń. A ten słoń ma imię – Terra.

Zdecentralizowane vs Scentralizowane

Być może oślepiony urokiem zdecentralizowanego stablecoina, wielu entuzjastów kryptowalut kupiło TerraUSD (UST). Działając w oparciu o poważnie uszkodzoną logikę kołową, stablecoin był wspierany przez Lunę, która sama nie była wspierana przez nic. W ten sposób można powiedzieć, że był on niekolateralny, a cały domek z kart runął, pociągając za sobą znaczną część ekosystemu kryptowalut.

Szczerze mówiąc, ja też byłem w to uwikłany. Wiedziałem, że model był wadliwy, ale myślałem, że będzie trwał dłużej niż to miało miejsce. Pisałem o moim udziale w tym cyrku wiele razy, wraz z tym artykułem szczegółowo opisującym mnie w końcu tnącego moje straty i sprzedającego mój UST, połykając paskudną stratę i raczej nieprzyjemny cios dla mojego już złamanego ego.

Ale tak czy inaczej. Terra to czas przeszły. Inną pozostałą zdecentralizowaną stajnią jest DAI, której kapitalizacja rynkowa wynosi 6 miliardów dolarów. Jedyny problem polega na tym, że dla mnie DAI jest tak samo zepsuty jak Terra. Oczywiście, konsekwencje nie będą tak poważne i nie będzie to szalona spirala śmierci, ale jeśli pytasz mnie, DAI ma takie samo prawdopodobieństwo jak Terra, aby kiedykolwiek stać się renomowanym i wpływowym stablecoinem o zerowej wartości.

To dlatego, że ten model nie ma sensu ekonomicznego. Nadmierne zabezpieczenie oznacza, że aby otrzymać 100 USD w DAI, trzeba zastawić 150 USD jako zabezpieczenie. To jest rażąco nieefektywne i to trzeba wiedzieć. Następnie jest również fakt, że nie jest on nawet zdecentralizowany, z tak dużą ekspozycją na USDC i inne scentralizowane aktywa.

Aby dążyć do tej uwodzicielskiej jakości decentralizacji, DAI poszedł na kompromis, poświęcając wydajność kapitału. W świecie rosnących stóp procentowych, to nigdy nie będzie działać. I tak… nie jest to bynajmniej rozwiązanie zdecentralizowane.

Zdecentralizowany stablecoin byłby fantastyczny, ale nie ma sposobu, aby to się stało w tej chwili. Mam nadzieję, że pewnego dnia może się to zdarzyć, ale nie jestem wystarczająco inteligentny, aby wymyślić, jak. Jeśli chodzi o DAI, nie widzę, żeby kiedykolwiek stało się istotne. Albo umrze (a to raczej pewne) powolną śmiercią, albo podejmie jakieś drastyczne działania zarządcze, gdy będzie walczył o znaczenie (podobno rozważa, aby nie być już stablecoinem, a zamiast tego “usunąć” peg, cokolwiek to znaczy).

Scentralizowane stablecoiny – Circle przejmuje tron od Tether?

To prowadzi nas do scentralizowanych stablecoinów. Nie tak romantyczne, ale przynajmniej te rozwiązania działają, prawda?

Tether (USDT) jest głównym punktem odniesienia dla wszystkiego w tej przestrzeni i jest pojedynczą największą parą płynności. Mimo to, nadal boryka się z pytaniami dotyczącymi jego rezerw, a w następstwie epidemii wywołanej przez Terrę, jego peg spadł do 95 centów.

Należy powiedzieć, że Tether nigdy nie zawiódł i bez problemu sprzedał ogromne części swoich zasobów – większą część swoich rezerw, niż byłaby w stanie obsłużyć większość banków z rezerwą cząstkową. Mimo to ludzie posiadający stablecoiny chcą mieć możliwość kupowania i sprzedawania po cenie 1 dolara – bez względu na to, gdzie i kiedy chcą to zrobić.

Circle (USDC) staje się w ten sposób większym konkurentem, ale pozostaje na drugim miejscu. Wymodelowałem poniższy wykres, aby pokazać, jak Tether uległ erozji w dół, wraz ze wzrostem alternatyw. Wiele z tego wynika z utrzymującej się narracji, że nie ma wystarczających rezerw.

Epidemia w 2022 roku

Ten rok był oczywiście ciężki dla rynków kryptowalut. Stablecoiny są całkiem dobrym sposobem, aby to pokazać, ponieważ kapitał spakował swoje torby i wypłynął z systemu.

Wykreśliłem, jak różne stablecoiny radziły sobie od stycznia do teraz. Jest to dobry sposób na pokazanie, jak Circle utracił przewagę nad Tetherem. Podczas gdy Tether stracił 10 miliardów dolarów od początku roku, Circle w rzeczywistości wzrósł o 2 miliardy dolarów.

Binance USD i FTX?

BinanceUSD (BUSD) jest kolejnym, który uczynił fundament. Dochodząc do 22 miliardów dolarów, jest siódmą największą kryptowalutą i trzecim największym stablecoinem.

Jest mocno forsowany przez Binance, największą na świecie giełdę kryptowalut. Niedawno giełda wycofała USDC i automatycznie przekonwertowała wszystkie udziały w BUSD, co pomogło nieco podnieść kapitalizację rynkową.

Prezes FTX Sam Bankman-Fried określił to jako “Drugą wielką wojnę stablecoinów”. Sam FTX planuje nawet uruchomienie własnego stablecoina.

FTX jest drugą co do wielkości giełdą kryptowalutową i nasuwa się kilka ciekawych pytań dotyczących korzyści z posiadania tak wielu stablecoinów na rynku. W rzeczywistości nie jestem pewien, czy ma to znaczenie, o ile wszystkie są zarządzane w sposób odpowiedzialny, z solidnymi rezerwami i przejrzystym raportowaniem – coś, w czym niektóre stablecoiny są z pewnością lepsze od innych.

Wnioski i przyszłość

Podsumowując, to były niesamowite kilka lat dla kryptowalut i, co za tym idzie, stablecoinów. Te ostatnie pomagają ludziom wejść w kryptowaluty. Wskakując na łańcuch, ale unikając zmienności, stablecoiny mają prawdziwy przypadek użycia w branży, w której nie zawsze jest to gwarantowane.

Zamieszczam to teraz, ponieważ rynek stablecoinów przekształcił się w ciągu ostatnich kilku lat, jednak teraz czuje się, że rozpoczynamy nową fazę. Binance, FTX i Circle przychodzą po Tether. Kręgi nalegają, że potrzebujemy zdecentralizowanych stablecoiny, ale dopóki nie zostanie opracowany plan, który sprawi, że będzie to nawet teoretycznie możliwe, to tylko gadanie o fantazji.

Jasne, chciałbym mieć zdecentralizowanego stablecoina. Chciałbym też obudzić się jutro rano z głosem Beyoncé. Obie te rzeczy są w tej chwili równie mało prawdopodobne, więc na razie pozostaje nam pogawędzić o scentralizowanych stablecoinach.

Ciekawie będzie ponownie ocenić te rankingi o tej porze w przyszłym roku, kiedy Bóg wie, co się stanie na rynkach kryptowalut. Do tego czasu Tether rządzi – ale cała reszta mocno go goni.